Jak wygląda sytuacja prawna rodziców wykonujących kontakty z dziećmi w związku z wprowadzeniem kolejnych obostrzeń w przemieszczaniu się na terenie Rzeczpospolitej Polskiej?

Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 24.03.2020 r. (DZ.U. poz. 522), obowiązujące od dnia dzisiejszego, zakazuje w okresie od dnia 25 marca 2020 r. do dnia 11 kwietnia 2020 r. przemieszczania się osób przebywających na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej. Zakaz nie obejmuje wyjść w celu:

  1. wykonywania czynności zawodowych;
  2. zaspokajania niezbędnych potrzeb zw. z bieżącymi sprawami życia codziennego;
  3. wolontariatu zw. z działalnością na rzecz przeciwdziałania skutkom COVID-19;
  4. uczestnictwa w obrzędach religijnych;

Uważam, że kontaktowanie się krewnych, zwłaszcza rodziców z dziećmi, jest naturalnie związane z życiem rodzinnym i utrzymywaniem więzi pomiędzy najbliższymi osobami i jako takie stanowi bieżącą, niezbędną sprawą codzienną. Oczywiście musimy pamiętać o przestrzeganiu pozostałych obostrzeń,  które nałożone zostały w związku ze stanem epidemii.

 Oznacza to, że:

– jeśli przemieszczamy się pieszo to jedynie w grupie dwóch osób i przy zachowaniu odpowiedniej odległości;

– jeśli przemieszczamy się środkami transportu zbiorowego to przy zachowaniu limitu miejsc osób przewożonych (nie więcej niż połowa miejsc siedzących);

– przestrzegamy zakazu zgromadzeń i nie korzystamy z placów zabaw, sal zabaw, kin, boisk itd.

O ile sam kontakt z dzieckiem jest bez wątpienia realizacją naszych codziennych spraw to nie oznacza to, że możemy iść na plac zabaw z dziećmi, gdzie prawdopodobieństwo zakażenia wirusem COVID-19 jest wysokie. Kontakty powinny być wykonywane w domu, względnie możemy wyjść na spacer do ogrodu lub lasu, unikając bezpośredniej styczności z innymi ludźmi.

Odpowiadając na część pytań, które otrzymałam w wiadomościach prywatnych- obecne ograniczenia nie wykluczają przejazdu ojca lub matki z dzieckiem samochodem na trasie pomiędzy miejscem odbioru dziecka a miejscem wykonywania kontaktów, którym często będzie miejsce zamieszkania drugiego rodzica.

We wczorajszej wypowiedzi po konferencji Minister Zdrowia stwierdził m.in., że sytuacją niezbędną jest przejście się na spacer, który jest istotny dla zachowania naszych potrzeb zdrowotnych, w tym psychicznych. Wypowiedź przykuła moją uwagę, w końcu to właśnie Minister Zdrowia jest organem, który wydał wczorajsze rozporządzenie. Jego słowa obrazują, jakie podejście i cel przyświecał tworzącym przepisy. Bez wątpienia jest nim zintensyfikowania działań w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa, przy jednoczesnym zachowaniu rozsądku. Kierujmy się zatem racjonalnym podejściem. Przepisy dotyczące ograniczeń w przemieszczaniu się służą pozbawieniu nas styczności z osobami zakażonymi, a nie pozbawieniu styczności ojców lub matek z dziećmi. Wykorzystywanie panującej epidemii wyłącznie jako orężu w walce o pozbawienie lub ograniczenie kontaktu z dzieckiem powinno skłonić rodzica uprawiającego taki zabieg do głębokiej refleksji nad sobą.

Z drugiej strony pamiętajmy, że nie należy bagatelizować argumentów stawianych przez rodziców, które wypływają z obawy o bezpieczeństwo dzieci i pozostałych członków rodziny.  Jeśli jednak rodzic odbywający kontakty nie wykonuje pracy narażonej na bezpośrednią styczność z dużą liczbą osób, unika miejsc o podwyższonym stopniu ryzyka zakażenia, jednocześnie zachowując wszelkie środki ostrożności w codziennym funkcjonowaniu to nie ma podstaw do odmawiania mu prawa do kontaktów z dzieckiem.

Niestety, jak już wspomniałam we wcześniejszym wpisie (http://egzekucjakontaktow.pl/2020/03/jak-wykonywac-kontakty-z-dziecmi-w-zwiazku-z-epidemia-koronawirusa/) problematyczna stała się sytuacja rodziców, którzy mogą wykonywać kontakty jedynie w miejscach publicznych, bez prawa zabierania małoletniego do własnego miejsca zamieszkania. Obecnie można spodziewać się bardziej rygorystycznego podejścia ze strony sądów przy analizowaniu spraw egzekucyjnych o kontakty niż wydawało się to przed tygodniem. Czas pokaże, w jakim stopniu sądy będą skłonne usprawiedliwiać brak kontaktów w czasie epidemii. Liczę, że każda sytuacja będzie indywidualnie analizowana, przy uwzględnieniu zdroworozsądkowego podejścia.

adwokat Joanna Szewczyk- Stępień

Kancelaria Adwokacka Szczurek Szewczyk- Stępień w Krakowie

Telefon: +48 792 276 360 e-mail: szewczyk-stepien@adwokat-krakow.com

Aby poradzić się w sprawie rodzinnej możemy spotkać się w biurze Kancelarii w Krakowie, ale również w Gorlicach, czy w Nowym Sączu. Wiele konsultacji odbywamy także telefonicznie lub poprzez Whatsapp, dzięki czemu jesteśmy dostępni dla naszych klientów z całej Polski i zagranicy, niezależnie od ich miejsca zamieszkania. Nasi prawnicy specjalizują się w prawie rodzinnym (sprawy o rozwód, kontakty z dziećmi, alimenty, władzę rodzicielską, podział majątku), a także w sprawach przeciwko nieletnim.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *