Czy dziecko może odmówić kontaktu z rodzicem?

Kwestia tego, czy i w jakim stopniu powinno się uwzględniać zdanie dziecka w toku ustalania jego kontaktów z rodzicem od lat budzi spore emocje wśród rodziców. Wobec braku ich porozumienia co do sposobu utrzymywania kontaktów sprawa trafia do sądu opiekuńczego, który ustala formę i częstotliwość kontaktów. 

Odwołując się do przepisów regulujących kontakty rodzica z dzieckiem należy wskazać na dwie podstawowe normy w tym zakresie: art. 113 k.r.o. oraz 1131 k.r.o. Z ich treści wynika, że kontakty stanowią prawo i obowiązek, zarówno po stronie dziecka, jak i po stronie rodzica. Ustalając sposób utrzymywania kontaktów sąd kieruje się dobrem dziecka, biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia. Określając kontakty sąd powinien wziąć pod uwagę zatem nie tylko interes dziecka, ale i interes rodzica.

Każdy przypadek należy traktować indywidualnie

Na postawione w tytule pytanie brak jednoznacznej i zawsze słusznej odpowiedzi. Spektrum przypadków, z którymi przychodzi nam się stykać w toku prowadzenia spraw o kontakty jest bardzo szerokie.

Z jednej strony możemy mieć do czynienia ze skrajnymi sytuacjami, w których dochodzi do krzywdzenia dziecka (przemoc, demoralizacja, niewłaściwe traktowanie) i wówczas z całą pewnością należy opowiedzieć się za prawem małoletniego do odmowy styczności z rodzicem. Jego dobro będzie przemawiało za ograniczeniem, a nawet zakazanie osobistej styczności, a postępowanie w tej materii może zostać przez sąd wszczęte z urzędu.

Z drugiej strony należy pamiętać, że kontakty to szansa dla drugiego rodzica na angażowanie się w proces wychowawczy dziecka, od którego na co dzień zostaje odseparowany. Można sobie wyobrazić, że konsekwentny, wymagający i stawiający granice rodzic nie zawsze będzie pożądanym towarzystwem dla nastolatka, który próbuje wykorzystywać konflikt rodzicielski. Bez wątpienia stwierdzam, że brak realizacji kontaktów byłby w takiej sytuacji sprzeczny z interesem dziecka i jego prawidłowym rozwojem.

Sprzeciw dziecka czy rodzica?

Pomiędzy przytoczonymi skrajnościami pojawia się wiele przypadków, w których wyważenie interesu dziecka i rodzica staje się problematyczne z uwagi na złożone okoliczności sprawy. Sprzeciw dziecka może niejednokrotnie być emanacją negatywnego nastawienia rodzica pierwszoplanowego, a nawet wynikać z jego świadomych dążeń do bojkotowania kontaktów i być przejawem alienacji rodzicielskiej. Wikłanie dziecka w konflikt rodzicielski może znacznie utrudnić prawidłowe odczytanie jego rzeczywistych potrzeb w sferze styczności z drugim rodzicem, zwłaszcza, gdy może zachodzić u niego sprzeczność dążeń (jasno komunikowanego sprzeciwu) i uczuć (wewnętrznej potrzeby) co do obecności drugiego rodzica. Ujęcie kontaktów jako obowiązku dziecka służy umocnieniu pozycji rodzica, który styka się z tym problemem.

Więcej na ten temat przeczytacie tutaj:

Powoływanie się na sprzeciw dziecka jest jednym z częściej podnoszonych argumentów na uzasadnienie ograniczenia kontaktów, zwłaszcza w przypadku dzieci najmłodszych. Skala problemu zwiększa się z roku na rok, a wydłużający się czas trwania procesów sądowych sprzyja utrwalaniu negatywnych postaw rodzicielskich. Długotrwałe oczekiwanie na postanowienie regulujące kontakty, później na postanowienie o zagrożeniu nakazaniem zapłaty, nawet gdy będzie satysfakcjonujące dla strony nie zwróci jednak tego, co przez upływ czasu zostało utracone. Z punktu widzenia rodzica, który traci kontakt z dzieckiem kilkumiesięczne, a czasem kilkunastomiesięczne czekanie na rozstrzygniecie sądu jest niezwykle frustrujące.

Problemem jest nie tyle brak  instrumentów prawnych, które mają służyć dbaniu o więź rodzinną, ale ich zbyt opieszałe stosowanie, a także zbyt niskie kwoty zagrożeń nakazaniem zapłaty. Nadal problematycznym jest przełamanie przekonania, że wysokie sankcje finansowe, w tym przypadku dla matki, zagrażają egzystencji materialnej jej i dziecka. Zamysł ustawodawcy był taki, że zagrożenie nakazaniem zapłaty poprzez wymiar ekonomiczny miało działać wystarczająco mobilizująco. Kiedy kontakty się odbywają obowiązek zapłaty przecież nie powstaje. Najprostszą drogą do uniknięcia sankcji finansowych powinno być zatem prawidłowe wykonywanie kontaktów.

Pobłażliwe traktowanie zachowań wymierzonych w kontakty drugiego rodzica z dzieckiem sprawia, że pojęcie alienacji rodzicielskiej długo nie stanie się pojęciem historycznym i jeszcze przez wiele lat będzie opisywało teraźniejszość.

Przewlekłość bolączką sądownictwa rodzinnego

Przewlekłość działań godzi w prawa stron do poszanowania życia rodzinnego, które gwarantuje art. 8 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Obowiązkiem Państwa jest podjęcie wszelkich możliwych działań niezbędnych dla realizacji tego prawa. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wielokrotnie zwracał uwagę, że jednym z najistotniejszych czynników, jakie należy brać pod uwagę w postępowaniach w sprawach wykonywania i ustalania kontaktów jest sprawność podejmowanych działań (np. sprawa Kuppinger, wyrok ETPC z dnia 15 stycznia 2015 r., skarga nr 62198/11., np. Malec przeciwko Polsce, wyrok ETPC z dnia 28 czerwca 2016 roku.).

Także rzeczywistość pandemiczna w sposób bardzo niekorzystny odbija się na podtrzymywaniu relacji rodzic- dziecko. Kontakty, które odbywały się we w miarę w stabilnych warunkach zostały zachwiane, a ich odbudowanie staje się niezwykle trudne. Narosły spory rodzicielskie, dotyczące nie tylko kontaktów, ich wykonywania, ale i alimentów. Postępowania o wykonywanie kontaktów toczą się zbyt długo, a kwoty zagrożeń nakazaniem zapłaty są zbyt niskie. Na powyższy problem zwracałam uwagę już kilkukrotnie, między innymi w wywiadzie, który odnajdziecie pod linkiem:

https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/alienacja-rodzicielska-w-dobie-koronawirusa-wzrasta-liczba-spraw,507862.html

adwokat Joanna Szewczyk- Stępień

Kancelaria Adwokacka Szczurek Szewczyk- Stępień w Krakowie

Telefon: +48 792 276 360 e-mail: szewczyk-stepien@adwokat-krakow.com

Aby poradzić się w sprawie rodzinnej możemy spotkać się w biurze Kancelarii w Krakowie, ale również w Gorlicach, czy w Nowym Sączu. Wiele konsultacji odbywamy także telefonicznie lub poprzez Whatsapp, dzięki czemu jesteśmy dostępni dla naszych klientów z całej Polski i zagranicy, niezależnie od ich miejsca zamieszkania. Nasi prawnicy specjalizują się w prawie rodzinnym (sprawy o rozwód, kontakty z dziećmi, alimenty, władzę rodzicielską, podział majątku), a także w sprawach przeciwko nieletnim.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *